Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Panta rhei.
Dawno nas nie bylo. Zdążyła przyjść wiosna, zaziębić nas i rozgrzac, oblac sowicie deszczem i dosyszyc wiatrem. <3 Z nagich galezi...
-
Troszkę faktów. W pierwszym roku, pierwsy wyjazd nas jezioro, poranna wizyta u weta, bo pies ma atak paniki w nowym miejscu,w nocy...
-
Dawno nas nie bylo. Zdążyła przyjść wiosna, zaziębić nas i rozgrzac, oblac sowicie deszczem i dosyszyc wiatrem. <3 Z nagich galezi...
-
Miałam kilka brzydkich zawichrowań w ostatnim tygodniu i kompletnie nie zajrzałam tutaj. Dopiero dziś, gdy spokojniej usiadłam, z kakao w dł...
A ja wpadam z nadzieją na wieści, post, jakieś wróżkowe cuda, mam nadzieję, że się odezwiesz, opowiesz, pokażesz? Brakuje szkiełek i wróżek w blogowym świecie:)
OdpowiedzUsuńnooo odkurzasz bloga :))))) czekamy
OdpowiedzUsuń